Kapcie, kapcie...
Niedziela, 7 października 2007
· Komentarze(0)
Kapcie, kapcie...
No masakra co to za dzień!! 2 kapcie, jeden przez gwóźdź złapany na ścieżce rowerowej, a drugi to snake 2km dalej :/ no i zostałem bez zapasówek 30km od chaty. Szczęście w nieszczęsciu, że miałem 4km do domu brata gdzie na niego poczekałem i zawiózł mnie ze sprzętem do domu :)
avgHR = 170
HRmax = 200
HZ = 0%
FZ = 14%
PZ = 85%
Vmax = 33,85 km/h
No masakra co to za dzień!! 2 kapcie, jeden przez gwóźdź złapany na ścieżce rowerowej, a drugi to snake 2km dalej :/ no i zostałem bez zapasówek 30km od chaty. Szczęście w nieszczęsciu, że miałem 4km do domu brata gdzie na niego poczekałem i zawiózł mnie ze sprzętem do domu :)
avgHR = 170
HRmax = 200
HZ = 0%
FZ = 14%
PZ = 85%
Vmax = 33,85 km/h