Wiatr...

Czwartek, 5 marca 2009 · Komentarze(0)
No, w końcu udało mi się wyrwać na rower po 3 dniach oblegania murów mojej uczelni, heh i jak na złość mój ulubiony rodzaj pogody, czyli ładnie, ale z mega wmordewindem, no masakra poprostu nienawidze wiatru w twarz, chyba bardziej męczy mnie wiatr niż podjazdy. Jutro ponoć deszcze... ale się wyjdzie :)

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa sobie

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]